fot. Fenton & Fenton
- wujek Google lub bank zdjęć, ewentualnie swój własny zbiór zdjęć + jakiś program graficzny, ja korzystałam z bezpłatnych: GIMPa i Picassa ( koszt 0zł )
- drukarka - jeżeli obrazek miałby mieć max wymiary A4 to może być taka domowa, ja musiałam się udać do profesjonalnego punktu i wydrukować obrazek w A3 ( koszt 5zł )
- arkusze kolorowego papieru / gładkiej bibuły / co wam podpowie wyobraźnia (koszt ok. 5zł)
- akcesoria: nożyk do tapet + linijka
2. DO DZIEŁA.!
- z pomocą wujka Google zakładka "Grafika" szukamy odpowiedniego zdjęcia (do własnego użytku w domu jest to legalne - chyba ;]), bezpieczniej jednak jest skorzystać z banków zdjęć, gdzie część fotek jest bezpłatna, jest też taka opcja, że rejestrując się testowo na 7 dni można bezpłatnie pobrać określoną liczbę zdjęć, które normalnie byłyby płatne i można je wtedy niekomercyjnie wykorzystywać (przykładowy bank zdjęć TU) ja upatrzyłam sobie oto takiego króliczka :)
- następnie w programie graficznym (GIMP, Picassa, może też być Photoshop itp.) obrabiamy zdjęcie poprzez: przycięcie, kontrast/holografie, wypełnienie tła białym itd., bawimy się tak, aż osiągniemy pożądany efekt
- drukujemy i ewentualnie obcinamy nadmiar
- na ekranie komputera możemy sobie zrobić symulacje efektu jaki chcielibyśmy osiągnąć, ja nie mogłam się zdecydować... takich symulacji powstało chyba milion, ale ostateczna rozgrywka stoczyła się pomiędzy dwoma
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz